Promyk szczęscia dla Zuzi

Mama ZUZI · Wysłany: Sob 14:29, 11 Mar 2006 Temat postu:

Witam wszystkich i serdecznie zapraszam!!!!!Właśnie wróciłyśmy z rehabilitacji - w Małym Gacnie k/Tucholi.Było super Zuzia już jeździ na koniku siedząc a nie leżąc.Narescie efekt!!!!!!!!!!! Smile

barbara Konsowicz · Wysłany: Nie 18:44, 19 Mar 2006 Temat postu:

Witam jestem mamą Krzysia i Kasi my równiez jezdzimy do osrodka w Małym Gacnie.Ośrodek bardzo fajny polecam.

Mama ZUZI · Wysłany: Pon 15:10, 20 Mar 2006 Temat postu:

Cześć Basieńko a jednak!!!!Gratuluje odwagi i czekam na nowe posty!!Napisz o dzieciaczkach coś.

Gość · Wysłany: Pon 16:28, 20 Mar 2006 Temat postu:

Witam małą Zuzie i jej mame.Ja mam na imie Ewa,jestem mama 4 letniej Olgi chorej na MPD,jezdzę z Olga do Neuronu ale do Bydgoszczy,do Gacna spróbuję wybrać się latem.Zapraszam na nasza strone [link widoczny dla zalogowanych]

Mama ZUZI · Wysłany: Pon 20:49, 20 Mar 2006 Temat postu:

Serdecznie witam Panią, Pani Ewko.Może kiedyś się spotkamy w Neuronie.Z tym że my narazie jeździmy tylko do Gacna gdyż lubimy wieś.A zresztą tam czujemy się jak w domu.Pozdrawiam i zapraszam do zalogowania się oraz do opisania waszych zmagań na rehabilitacji.

_Czarna

Witam wszystkich:) Nazywam się Edyta, własnie trafiłam na stronę przez allegro, czytając to wszystko bardzo duzo uświadomiłam sobie rzeczy... Chciałam napisać, że podziwiam Was tu wszystkich za to co robicie...
Mam 5-letniego synka, bardzo go kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niego, jest częścią mnie...Mój synek jest zdrowy, mam nadzieje, że Wasze dzieci również wyzdrowieją i będą cieszyć się życiem jak inni, życzę tego Wam i WAszym Słoneczkom...
Pozdrawiam Edyta:)

Mama ZUZI

Edytko!!!
Serdecznie dziękuje za tak cudowne słowa.Pozdrawiam i całuje Kasia.

ola · Gość

Kochani, trafiłam na ta stronę przez zupełny przypadek...sama jestem mamą i dziele z Wami Wasze żale, smutki i radości...łezka kręci się w oku kiedy czytam i patrze na Was i Wasze dzieciątka..życze maleńkiej Zuzi i jej rodzicom ogromu szczęścia i samych wspaniałych zbiegów okoliczności i głęboko wierze w to, że niedługo wszyscy będziemy cieszyć się z powrotu Zuzanki do zdrówka i formy...wszystkiego co najwspanialsze - powodzenia - trzymajcię się cieplutko - ola[/i]

Emyla&Krzich

Cześć!!!
Przeczytałem chyba już wszystko to, co jest dostępne na stronie i na forum na temat Zuzi, łzy same do oczy płyną, o tym ile kosztuje Was to wysiłku, ciężkiej pracy, wyrzeczeń, cierpienia by zaznać chwile radości mogę sobie tylko wyobrazić. Wszyscy składają wkoło życzenia i wyrazy podziwu, oczywiście z mojej strony też życzę wszystkiego, co dobre, bo wierze, że Zuzia wraz ze wspaniałymi rodzicami pokona wszelkie przeszkody stojące na ich drodze, a dodatkowo chciałem zaśpiewać Smile

„ Zuzia! dziewczynka nie duża,
Choć za parę latek będzie już duża!
Rodzice KOCHAJĄ ją najbardziej
Ze wszystkich swoich sił!
Choć nie mam sukni złotej
Zabiorę Zuzie na bal! „

a zapomniałem zaznaczyć, że nie potrafie tego robić..
To by było koniec mojego śpiewania! Wierze w to, że i Zuzia zaśpiewa w podzięce swoim rodzicom piosenkę Urszuli Sipińska "Cudownych rodziców mam"
Gorące pozdrowienia od Gniewiaków

Mama ZUZI

No i mamy nowy talent w Gniewie - skryty talent!!!HE HE HE!!! Serdeczne dzięki za pioseneczke i gorąco pozdrawiam.

Gość

Witaj Mamusiu Zuzi.
Strasznie smutno mi jak zobaczyłam takiego uśmiechniętego, ślicznego maluszka, który musi tak cierpieć. To takie niesprawiedliwe, że małe dzieci chorują. Jak przeczytałam "promyczek..." to aż mi łzy do oczu napłynęły. Sama jeszcze nie mam dzieci, ale serce mi pęka jak tylko czytam o chorych maluszkach.
Przede wszystkim życzę Twojej córeczce dużo, dużo zdrówka i mam nadzieję, że w przyszłości stan zdrowia Zuzi będzie się poprawiał i będzie się prawidłowo rozwijała. Jestem pewna, że wyrośnie na piękną i mądrą dziewczynkę. A rodzicom życzę dużo wiary, wytrwałości i nadzieji. Naszczęście medycyna idzie szybko do przodu, więc może w przyszłości bedą takie leki, że wasza córcia będzie całkiem zdrowiutka. Życzę wszystkiego dorbego z całego serca.
Buziaczki dla córuni

Mama ZUZI

Oby wszystko co Pani napisała się sprawdziło.Gorąco i mocno w to wierzę.

Kasiek · Gość

Witam Cię Mamo Zuzi. Mam dwoje dzieci, Wiktorię, która ma 3 latka i Patryka lat 16. 21 czerwca 2004 roku wykryto u mojego kochanego synka nowotwór złośliwy mózgu, miał wtedy 13 lat. Świat mi się zawalił, chciałam umrzeć. Przeżyliśmy operację, radioterapię, dwa lata chemioterapii. Byliśmy w szpitalu razem: mój syn, ja, mąż i moja córeczka, która miała wtedy roczek. Dziś Pati jest pszystojnym, młodym i zdrowym chłopcem. Wierzę, że choroba już nigdy nie powróci, a my jesteśmy juz innymi, lepszymi ludżmi. Życzę wiary, siły, wytrwałości i wielu radosnych chwil z Zuzią.

Mama ZUZI

Witam!!
Gratuluję siły, wytrwałości i to co najważniejsze wiary. Dziękuję za wsparcie i pozdrawiam. Smile